2017-02-02

Dwa słowa na początek lutego


Życie ma tę magiczną właściwość, że wszystkie sprawy, które nie zostały załatwione od ręki, bo nie trzeba było tego robić „teraz, już, natychmiast”, skumulują się akurat wtedy, kiedy niespodziewanie pojawi się równolegle coś do ogarnięcia w trybie pilnym. Niby żyję już tak długo, że powinnam się przyzwyczaić, a i tak ciągle łapię się w tę pułapkę. Wszystko, co człowiek odkładał na później, wróci i ugryzie go w nos w najmniej odpowiednim momencie.

(Nie jestem AŻ TAK źle zorganizowana i leniwa, jak można byłoby podejrzewać na podstawie poprzedniego akapitu – czasem po prostu muszę sobie ponarzekać.)

W moim grafiku pojawiła się robota tłumaczeniowa z gatunku „pilne i trudne wyzwanie” i zależy mi jeszcze bardziej niż zwykle, żeby ją sprawnie zrobić. Dlatego ćwiczenie (właśnie tak to traktowałam – jak coś na kształt ćwiczenia, treningu) pt. „regularnie bloguję w dwóch językach” tymczasowo sobie odpuszczam. Będę się starała nadal zamieszczać wpisy po angielsku raz na tydzień czy dwa, po polsku częściej.

Żadnych ciekawych wieści z frontu pisarsko-wydawniczego chwilowo nie mam (powinno się to zmienić za miesiąc czy dwa). Linkuję jedynie dwie recenzje, jakie ostatnio wypatrzyłam w sieci: 


- Mariusz Orzeł Wojteczek recenzuje Olgę i osty (portal Rzecz Gustu)
"Olga i osty to książka ukazująca, że dobra literatura nie musi otrzymać etykietki, że etykietki czasem się po prostu przykleić nie da, bo żadna jej do końca nie sklasyfikuje, nie określi. I całe szczęście."

- "Drzwi do innych światów": Zofia Marduła omawia antologię Na nocnej zmianie (Esensja)
"Próba podsumowania „Na nocnej zmianie” nie jest zadaniem łatwym – myślę jednak, że czytelnik znajdzie tu przynajmniej kilka tekstów, które mu się szczerze spodobają, bo jest z czego wybierać: przestrzeń kosmiczna i morskie odmęty, bardowie, profesorowie, nawiedzony zamek, cyberprzestrzeń i mroczna magia, wydawcy i naziści, narracje klasyczne i awangardowe… Wystarczy otworzyć drzwi – czekają." 


2 komentarze:

  1. Anonimowy3.2.17

    Zawsze miło przeczytać nowy wpis! Powodzenia z robotą!

    Chomik

    OdpowiedzUsuń