2020-04-30

Promocja w SQN Store


Trudno uwierzyć, ale minął już prawie rok, odkąd na Warszawskich Targach Książki 2019 pojawiła się cała Harda Horda w komplecie i doszło do pamiętnego szaleństwa z kilometrową kolejką po autografy na naszej antologii! W tym roku niestety wkroczył koronawirus, cały na wirusowo - WTK się nie odbędą, wszystkie imprezy branżowe i konwenty poodwoływane, księgarnie stacjonarne na razie zamknięte, rynek książki w kryzysie. W tych uroczych okolicznościach przyrody chcę jednakowoż przypomnieć, że antologia jest nadal w sprzedaży, a co więcej - Wydawnictwo SQN przygotowało dla Was fajną promocję. Kupując w SQN Store egzemplarz papierowy "Hardej Hordy" w promocyjnej cenie 30 zł dostaniecie ebook za darmo. Idealna okazja, żeby na przykład zrobić za jednym zamachem prezent fetyszyście książek papierowych i czytelnikowi ebooków! Zajrzyjcie tu:

👉 Link do promocji w SQN Store.

Ebook otrzymuje się za darmo również w przypadku wybrania bookboxa Hardej Hordy (w cenie 59 zł, czyli ze zniżką prawie 35%) lub wersji z autografem Anety Jadowskiej, jeśli zaś ktoś absolutnie nie potrzebuje wersji papierowej i nie kuszą go ani gadżety, ani autograf, może zakupić ebooka solo z 40% rabatu.

Promocja trwa od dzisiaj, czyli od czwartku 30 kwietnia. W SQN Store przez cały czas dostępne są również gadżety okładkowe z napisem "Harda Horda" (notes, zakładki magnetyczne).






Dodam cichutko, że jeśli nie znajdujecie się w grupie zagrożonej utratą pracy z powodu koronawirusa, to teraz jest lepszy moment niż kiedykolwiek, żeby rzucać pieniądzem w wydawnictwa, kupując wysyłkowo bezpośrednio z ich księgarń (i wspierając w ten sposób także autorów).


Podzielę się przy okazji melancholijnym zwierzeniem. Kilka dni temu byłam tak zmęczona i obolała od siedzenia kołkiem przy laptopie, że postanowiłam sobie zrobić dzień przerwy od pracy umysłowej i między innymi posprzątałam w szafie. Abstrahując od tego, że sprzątanie szafy to zawsze przygoda, bo człowiek nigdy nie wie, co tam znajdzie (ja znalazłam między innymi artykuły żywnościowe kupione w ramach robienia zapasów przed epidemią, które nie zmieściły się w szafce kuchennej), zrobiłam zaległy remanent w bluzkach, koszulach i T-shirtach, dzieląc je na "domowe" oraz "wyjściowe", i po raz kolejny zrobiło mi się smutno, kiedy pomyślałam, w ilu konwentach, imprezach branżowych i spotkaniach miałam zamiar wziąć udział w tym roku i najprawdopodobniej nic z tego wszystkiego nie wyjdzie, bo koronawirus. Ech...


2 komentarze:

  1. Anonimowy1.5.20

    A Falkon w listopadzie ma szansę?

    Chomik

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam złe przeczucia, zważywszy na to, że na jesieni przewidywana jest druga fala zachorowań, zorganizowanie takiej imprezy zajmuje miesiące i nie można organizować "w ciemno", nie wiedząc, czy konwent będzie mógł się odbyć, czy nie :( Dodatkowo Falkon jest w tym roku w plecy finansowo, bo nie dostał dotacji od miasta - już przed pandemią słyszałam głosy, że mogą być problemy z organizacją konwentu. Zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń