Już za chwileczkę, już za momencik w sprzedaży pojawi się kwietniowy numer "Nowej Fantastyki", ale pozwolę sobie jeszcze przypomnieć o marcowym, bo spóźnialscy nadal mogą go nabyć zarówno w papierze (wysyłkowo), jak i w formie elektronicznej.
Marzec = Dzień Kobiet, więc leitmotivem numeru była fantastyka pisana przez kobiety (której tak czy inaczej publikujemy dużo). Grafika okładkowa (czy tylko mnie kojarzy się z obrazami Salvadora Dalego?) jest autorstwa ukraińskiej artystki Eleny Vizerskiej. W dziale opowiadań polskich znalazły się teksty Olgi Niziołek (bardzo lubię jej surrealistyczną prozę) i Pauliny Klimentowskiej (hard SF z wątkiem detektywistycznym, akcja dzieje się na Plutonie).
Zestaw prozy zagranicznej był kompletowany z przygodami (miałam nieco inne plany, które niestety nie wypaliły), ale myślę, że finalnie wypadł dosyć oryginalnie i ciekawie: mamy tu zarówno przekrój wschód-zachód, jak i przeskok od absolutnych początków gatunku do najnowszych trendów. Ze wschodu - Eleonora Ratkiewicz (pisarka łotewska tworząca w języku rosyjskim, znana w Polsce z dwóch powieści fantasy wydanych przez Fabrykę Słów) z krótką pacyfistyczną bajką o czołgach i Daria Bobylowa (Rosjanka, ale prześwietlona przez Pawła Laudańskiego, nie popiera reżimu) z całkiem klimatycznym horrorem, który w kontekście tego numeru nabiera feministycznego wydźwięku. Z zachodu - Francis Stevens (pseudonim Gertrude Barrows Bennett, amerykańskiej autorki, która była aktywna pisarsko tylko w latach 1917–1920, czyli dosłownie przez mgnienie, ale zdążyła w tym czasie zaistnieć na łamach wszystkich liczących się amerykańskich czasopism fantastyczno-naukowych) z humorystycznym opowiadaniem pisanym gwarą marynarską, które podwójnie zabawnie się czyta ponad 100 lat później (nie spojlerząc zanadto, puenta dotyczy tego, że kobiety lubią herbatę i ciasteczka, a nie lubią przeklinania - nota bene myślę, że panna Bennett byłaby naprawdę zaskoczona realiami, w jakich żyją dzisiejsze pisarki i redaktorki) oraz Jordan Taylor, współczesna autorka z USA, z tekstem osadzonym w XVIII-wiecznej Francji, który jest jakby przyjaźniejszą, ładniej pachnącą wersją słynnego "Pachnidła" (a występujący tam genialny perfumiarz to osoba trans).
W publicystyce - m.in. artykuł Marty Sobieckiej o weird fiction oraz wywiad Agnieszki Włoki z Jakubem Ćwiekiem.
Nieustająco zachęcamy do prenumeraty, dostępnej obecnie pod nowym adresem:
http://inverso.pl/.../p-nowa-fantastyka-prenumerata-12...
Kto woli wersję elektroniczną, może skorzystać z e-wydania (obecnie w Nexto), które również można zaprenumerować:
https://www.nexto.pl/e-prasa/nowa_fantastyka_p1204368.xml
Tradycyjnie też część naszych tekstów znajdziecie w aplikacji Lecton w wersji audio:
https://lectonapp.com/pl/podcast/nowa-audio-fantastyka
https://lectonapp.com/pl/podcast/nowa-audio-fantastyka
Zaś numer w papierze nadal możecie nabyć tu:
https://www.proszynski.pl/product/nowa-fantastyka-03-2023
Kto już czytał? Jak wrażenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz